- Kategorie
-
Śmierć w Amazonii
Symbol:
26.26
Realizacja | 3-5 dni roboczych |
Cena przesyłki | 16 |
Dostępność | Mało 2 szt. |
Kod kreskowy | |
ISBN | 9788380321519 |
EAN | 9788380321519 |
Domosławski otwiera nam oczy i pokazuje brutalne zasady rządzące również naszym światem.
W zapadłej wiosce w brazylijskim interiorze ginie para obrońców Amazonii.W dalekim miasteczku w Andach nieznani sprawcy polują na księdza, który broni praw górali do ziemi i wody. Ktoś zabija towarzysza wspólnej sprawy.Pewien robotnik rolny zostaje prawnikiem. Domaga się odszkodowań dla mieszkańców miasteczek i wsi, którzy zaczęli zapadać na nieznane wcześniej choroby. Dostaje telefon zwiadomością, że znaleziono zwłoki jego młodszego brata.
Artur Domosławski kroczy śladami tajemniczych zabójstwludzi zaangażowanych w obronę niszczonego środowiska naturalnego i praw lokalnej ludności w Ameryce Południowej. Kto stoi za zabójstwami? Czy zwyczajni ludzie, którzy po prostu bronią swojej ziemi, maja szanse w zderzeniu z międzynarodowymi korporacjami iprzekupionymiwładzami?
Amazonia w książce Domosławskiego jest żywa i prawdziwa, sportretowana w przypadkach konkretnych ludzi. Nie ma tu prostych haseł o obronie puszczy amazońskiej. Nie ma lukrowanego obrazka celebryty wspierającego indiańskie plemiona. Jest kipiący energią, rozpaczą, ale i nadzieją świat ludzi, którzy dzięki Domosławskiemu, staja się nam po prostu bliscy.
Wielka reporterska robota Domosławskiego. Jego cierpliwość i nieustępliwość w docieraniu do faktów są godne podziwu. Autor nie kręci stylistycznych piruetów, nie bije w wielkie dzwony, jest rzeczowy i opanowany. I może dlatego właśnie budzi zaufanie. Czuć, że nie poświęci prawdy na rzecz zgrabnej puenty, bo nie o puentę mu chodzi, gra o wyższą stawkę. Najważniejsze jednak jest to, że przy zachowaniu wielkiej powściągliwości udaje się Domosławskiemu wzbudzić u czytelnika chęć gruntownego przemyślenia tego, jak funkcjonuje dzisiejszy świat. I potrzebę jego radykalnej zmiany.
TYGODNIK POWSZECHNY
Jeśli nie przeczytacie, nigdy nie uwierzycie, ilu ludzi jest wciąż mordowanych, w Brazylii, Ekwadorze, Peru, byście mogli kupić sobie pralki, parkiety, befsztyki, benzynę i zaręczynowe pierścionki. A jak zaczniecie czytać, to się nie oderwiecie.
JACEK ŻAKOWSKI
Ta książka opowiada o sprawach, o których powinniśmy chcieć jak najwięcej wiedzieć. Wierzę, że taka wiedza pomaga zmieniać świat na lepsze.
JANINA OCHOJSKA
W zapadłej wiosce w brazylijskim interiorze ginie para obrońców Amazonii.W dalekim miasteczku w Andach nieznani sprawcy polują na księdza, który broni praw górali do ziemi i wody. Ktoś zabija towarzysza wspólnej sprawy.Pewien robotnik rolny zostaje prawnikiem. Domaga się odszkodowań dla mieszkańców miasteczek i wsi, którzy zaczęli zapadać na nieznane wcześniej choroby. Dostaje telefon zwiadomością, że znaleziono zwłoki jego młodszego brata.
Artur Domosławski kroczy śladami tajemniczych zabójstwludzi zaangażowanych w obronę niszczonego środowiska naturalnego i praw lokalnej ludności w Ameryce Południowej. Kto stoi za zabójstwami? Czy zwyczajni ludzie, którzy po prostu bronią swojej ziemi, maja szanse w zderzeniu z międzynarodowymi korporacjami iprzekupionymiwładzami?
Amazonia w książce Domosławskiego jest żywa i prawdziwa, sportretowana w przypadkach konkretnych ludzi. Nie ma tu prostych haseł o obronie puszczy amazońskiej. Nie ma lukrowanego obrazka celebryty wspierającego indiańskie plemiona. Jest kipiący energią, rozpaczą, ale i nadzieją świat ludzi, którzy dzięki Domosławskiemu, staja się nam po prostu bliscy.
Wielka reporterska robota Domosławskiego. Jego cierpliwość i nieustępliwość w docieraniu do faktów są godne podziwu. Autor nie kręci stylistycznych piruetów, nie bije w wielkie dzwony, jest rzeczowy i opanowany. I może dlatego właśnie budzi zaufanie. Czuć, że nie poświęci prawdy na rzecz zgrabnej puenty, bo nie o puentę mu chodzi, gra o wyższą stawkę. Najważniejsze jednak jest to, że przy zachowaniu wielkiej powściągliwości udaje się Domosławskiemu wzbudzić u czytelnika chęć gruntownego przemyślenia tego, jak funkcjonuje dzisiejszy świat. I potrzebę jego radykalnej zmiany.
TYGODNIK POWSZECHNY
Jeśli nie przeczytacie, nigdy nie uwierzycie, ilu ludzi jest wciąż mordowanych, w Brazylii, Ekwadorze, Peru, byście mogli kupić sobie pralki, parkiety, befsztyki, benzynę i zaręczynowe pierścionki. A jak zaczniecie czytać, to się nie oderwiecie.
JACEK ŻAKOWSKI
Ta książka opowiada o sprawach, o których powinniśmy chcieć jak najwięcej wiedzieć. Wierzę, że taka wiedza pomaga zmieniać świat na lepsze.
JANINA OCHOJSKA
Nie ma jeszcze komentarzy ani ocen dla tego produktu.
- Wydawcy