• Kategorie
  • Na Moskwę. Polacy na Kremlu w XVII wieku

Wydawnictwo Literackie
Autor Sławomir Leśniewski
Stron 432
Rok wydania 2024
Oprawa zintegrowana
53.87
szt. Do przechowalni
Realizacja 3-5 dni roboczych
Cena przesyłki 16
Odbiór osobisty 0
Odbiór osobisty 0
Paczkomaty InPost 16
Kurier 21
Dostępność Duża dostępność
ISBN 9788308084922

Brawurowa opowieść o czasach, kiedy to nas bali się na Kremlu.

Po śmierci cara Iwana Groźnego wschodnie imperium spowił chaos i nastąpił czas wielkiej smuty. Raz po raz na rubieżach kontynentu odnajdywali się samozwańczy potomkowie cara, a państwo moskiewskie stało się widownią krwawych zamachów, skrytobójczych mordów, potwornego głodu, chłopskich buntów i najazdów obcych armii. Ze wszystkich klęsk najgorsi zaś byli Polacy

Będąca u szczytu potęgi Rzeczpospolita w słabości sąsiada zwietrzyła historyczną szansę. Wykorzystując "cudownie ocalonych" synów Groźnego jako polityczny pretekst, wojska polsko-litewskie wkroczyły na teren moskiewskiego imperium, zatrzymując się dopiero w Moskwie. Od heroicznego oblężenia Smoleńska i sławetnej bitwy pod Kłuszynem, przez koronację Polki na carycę Rusi i tryumfalny wjazd na Kreml w 1610 roku, po straszliwy koniec polskiej załogi dwa lata później - w swojej dziesiątej książce opublikowanej przez Wydawnictwo Literackie Sławomir Leśniewski opowiada o tym, jak za panowania Zygmunta III Wazy na terytorium naszych sąsiadów rozegrał się scenariusz rodem z Gry o tron. Z Polakami i Litwinami w roli głównej.

Zbrojna interwencja Polaków spowodowała, że zamiast zbliżenia - przez krótką chwilę rozpatrywano nawet projekt unii polsko-moskiewskiej - Polska i Rosja wkroczyły na drogę trwających kilka stuleci wojen. Upokarzające oddanie Kremla wyjątkowo mocno utkwiło w pamięci Rosjan, a rocznicę wypędzenia z niego Polaków w 1612 roku upamiętnia obchodzony 4 listopada Dzień Jedności Narodowej, jedno z rosyjskich świąt państwowych.

Skoro Rosja pamięta o tamtych wydarzeniach, my też powinniśmy.

Nie ma jeszcze komentarzy ani ocen dla tego produktu.
  • Wydawcy