Urzekający obraz piękna szkockich gór W tym mistrzowskim obrazie przyrody Nan Shepherd odmalowuje swe wędrówki po szkockich górach Cairngorms. Natknęła się tam na świat zapierającego dech piękna, a czasem bezlitosnej surowości. Ta bogata poetycka proza otwiera przed nami świat skał, rzek, istot żywych, ale i skrytych aspektów tego górskiego pejzażu. Shepherd poświęciła życie poznaniu „esencji" gór Cairngorms. W efekcie stworzyła klasyczną medytację nad wspaniałością tego pasma, a także nad wieloraką więzią, jaka łączy nas z dookolnym dzikim światem. Przygotowany podczas II wojny światowej manuskrypt przeleżał nietknięty ponad trzydzieści lat, nim doczekał się publikacji. Książka, która rośnie w miarę jej poznawania. Często czytam Żyjącą Górę, i wciąż mnie zdumiewa. Robert Macfarlane Po jakichś jedenastu stronach, gdzie autorka opisywała widok z pewnego szczytu, czułem coś pomiędzy zachwytem i zawrotem głowy. Zastanawiałem się czy nazywanie tego „najpiękniejszą książką" nie jest jakimś czczym i płytkim komplementem. Właśnie: czułem coś pomiędzy zachwytem i zawrotem głowy wobec dzieła najpierwszej miary. „Guardian" Jedno z arcydzieł dwudziestowiecznego pisarstwa o przyrodzie. „Herald"