Wielki powrót na siodełko angielskiego dżentelmena Unikalny reportaż z podróży rowerem wokół Bałtyku w 1938 roku Latem 1938 roku brytyjski podróżnik, pisarz i szpieg Bernard Newman jest w szczytowej formie. Objeżdża Morze Bałtyckie na swym niezmordowanym towarzyszu imieniem George i pisze z tej podróży relację, którą po raz pierwszy możemy przeczytać po polsku. Bernard odwiedzi szereg egzotycznych krajów, które dzieli bardzo wiele, ale łączy jedno - dostęp do morza. Na rok przed wybuchem II wojny światowej spotka ludzi i pozna miejsca, których już wkrótce nie będzie. W nazistowskich Niemczech weźmie udział w wyścigu rowerowym i z pomocą George'a pokona wszystkich przedstawicieli „rasy panów". Trafi też „zupełnie przypadkiem" na tajne lotnisko eksperymentalne Luftwaffe i zostanie aresztowany. Jego słowa brzmią jak złowieszcza przepowiednia: Problemu z Gdańskiem nigdy nie da się rozwikłać ku zadowoleniu wszystkich zainteresowanych - zasadniczo jest to kwestia dobrej woli i kompromisu. Czy Hitler będzie negocjował, czy też jak zwykle postawi ultimatum? Mam niedobre przeczucie, że żądanie oddania Gdańska będzie tylko przykrywką dla żądania zwrotu „korytarza", a może czegoś więcej. W chwili, kiedy stanie się to oczywiste, musimy szykować się na wojnę - czeskiej tragedii nie da się rozegrać dwa razy. W tych niepewnych dniach jedna rzecz przynajmniej jest bezdyskusyjna - Polska stawi opór, z pomocą sojuszników lub bez niej.