Autor prezentuje szeroki arsenał uzbrojenia zaczepnego i ochronnego - włócznie, topory, miecze, łuki, proce. Opisuje także broń rzadko używaną przez Słowian. Odpowiada na pytanie, kiedy w ich arsenale znalazły się kusze; zastanawia się, jakich używali tarcz; jak często wdziewali pancerze, jakie mieli hełmy, znaki bojowe oraz wyposażenie jeździeckie.
Zgodnie z tytułem omawia oręż używany przez Słowian, a nie tylko ten przez nich wytwarzany. W książce czytelnik znajdzie informacje m.in. o broni używanej przez Wieletów podczas powstania 983 roku, pancernych Mieszka I czy drużynników z Wielkich Moraw. Doświadczenie autora jako odtwórcy dało możliwości praktycznego zweryfikowania teorii stawianych przez badaczy gabinetowych. Użytkowanie replik broni uczy możliwych zastosowań i koniecznych metod obchodzenia się z nią.
Wojna wytwarza rytuały i zyskuje wymiar duchowy. W książce O broni Słowian znajdziemy nie tylko opisy samej broni, ale też jej obecności w kulturze duchowej epoki. Literatura bronioznawcza zazwyczaj pomija ten wątek, a publikacje o religii i mitologii rzadko naświetlają rolę uzbrojenia w obrzędach i symbolice. Autor stara się te braki wypełnić, opisując m.in. miecz Świętowita w Arkonie, siodło Triglava w Szczecinie czy hełm Swarożyca w Radogoszczy.
Książka rozwija wiele wątków poruszonych we wcześniejszej O wojownikach Słowian. Drużyny i bitwy na lądzie i morzu.