Czym zajmuje się archeolog? Czy cały czas kopie dziury w ziemi? Ogląda starożytne kości? Skleja potłuczone naczynia? A może szuka skarbów? Przede wszystkim archeolog próbuje ustalić, jacy byli ludzie w przeszłości, i przeniknąć ich tajemnice. Jest niczym detektyw na miejscu zbrodni. Tylko że badane przez niego ślady pozostawiono setki, tysiące albo dziesiątki tysięcy lat temu!
Z tej książki dowiesz się, czy Herod był złym królem, czy klątwa Tutanchamona kogoś zabiła, czy Atlantyda naprawdę istniała, dlaczego starożytna Wikipedia znajdowała się w Niniwie, do czego służyła terakotowa armia i jak odkryto zwoje znad Morza Martwego. Zrozumiesz też, czemu stare skorupy są dla uczonych cenniejsze niż złoto, przekonasz się, jak natrafić na mumię podczas górskiej wycieczki, i odkryjesz, co trzeba zrobić, by zostać archeologiem (a zwłaszcza: czego nie robić!).
Marta Guzowska jest pisarką. Niewykluczone, że znasz jej książki o detektywach z Tajemniczej 5. Możesz jednak nie wiedzieć, że Marta Guzowska jest także archeolożką, ma nawet doktorat, co oznacza, że długo uczyła się tego zawodu. Brała udział w wykopaliskach w wielu krajach Europy i Bliskiego Wschodu. W Halasmenos na Krecie przeżyła trzęsienie ziemi i odkopywała wioskę zniszczoną przed ponad trzema tysiącami lat przez ten sam żywioł. Boso - żeby nie zgnieść butami żadnej zabytkowej skorupy - wydobywała potłuczone figurki bogiń z zawalonej świątyni. W Turcji badała Troję, najsłynniejsze stanowisko archeologiczne świata. W Izraelu pracowała na cmentarzysku ze środkowej epoki brązu, a ponieważ w magazynach nie było miejsca, przez parę tygodni trzymała szkielety pod łóżkiem. I choć nigdy nie znalazła niczego zrobionego ze złota, to w Haus Bürgel w Niemczech, wraz z ekipą z Uniwersytetu Warszawskiego, natrafiła na skarb: aż sto kilkadziesiąt srebrnych monet! Jakiś rzymski żołnierz zgubił je przed wiekami na terenie łaźni legionowej. Aha, i nie wykopała żadnego dinozaura! To oczywiście żart, a dlaczego? Dowiesz się z tej książki. Joanna Czaplewska - projektantka graficzna i ilustratorka, asystentka na Wydziale Grafiki gdańskiej Akademii Sztuk Pięknych. Za ilustracje do książki Elżbiety Pałasz „Trzy, dwa, raz, Günter Grass" otrzymała (wraz z Katją Widelską) wyróżnienie graficzne w konkursie Książka Roku Polskiej Sekcji IBBY. Matka czterech skrzydłokwiatów i trzydziestu pięciu innych roślin doniczkowych, a także niestrudzona zbieraczka książek, głównie tych z obrazkami.