Kiedy miałam 18 lat, przyjechałam po raz pierwszy w Bieszczady. Po kilku latach zamieszkałam w Cisnej, małej górskiej miejscowości. Tu poznałam Andrzeja i tutaj urodziła się Agata. Zbudowaliśmy nasz pierwszy dom, który był też niewielkim rodzinnym pensjonatem. Kiedy zabrał go pożar, z pomocą przyjaciół wybudowaliśmy nowy Przystanek Cisna. Lubimy zapraszać gości, słuchać z nimi muzyki, przygotowywać jedzenie pełne bieszczadzkich przysmaków. Robimy to, co kochamy najbardziej.
Gotuję dla moich bliskich, przyjaciół i naszych gości. Dla wszystkich, którzy mają ochotę spróbować moich bezmięsnych dań. Czas spędzany przez nich przy stole powinien być porą smakowania, odkrywania jedzenia, ale też rozmów i śmiechu. Cieszy mnie towarzystwo ludzi i nie chcę spędzać w kuchni długich godzin. Dlatego z moich przepisów można szybko wyczarować smaczne potrawy. Uwolnij wyobraźnię i spróbuj! - Kasia Rozmysłowicz
„Każdy z nas ma ukryty w głębi pamięci jakiś niepowtarzalny obraz, smak, zapach, który kojarzy mu się z niezapomnianą chwilą. Garść soczystych czereśni prosto z drzewa, kubek mleka oferowany przy wiejskiej drodze czy krajobraz otulony mgłą. Takie wspomnienia przechowujemy często jak najcenniejszy skarb. Książka „Przystanek Cisna" to nie tylko znakomite przepisy na każdą porę roku, to zatrzymane na dłużej obrazy i smaki. To intymny pamiętnik chwil".
- Małgorzata Szczepańska - redaktor naczelna „Sielskiego Życia"
Nie ma nic piękniejszego niż połączenie magicznych miejsc i dobrego jedzenia. Te dwie rzeczy są wspaniałe osobno, ale razem „smakują" jeszcze lepiej. Książka przenosi nas do świata smacznej wegetariańskiej kuchni, do świata niesamowitych smaków, zapachów i magicznych miejsc. Myślę, że stwierdzenie: „Rzuć wszystko i wyjedź w Bieszczady..." nabierze teraz jeszcze mocniejszego znaczenia". - Paula Jagodzińska - blogerka, podróżniczka